Znaleziony w pewnym markecie, wymarzony makaron lasagne riccia czyli z falbanką. Ile programów i przepisów naoglądałam się z tym makaronem. Nigdzie nie mogłam znaleźć, ale udało się całkiem przypadkiem.
Zostało mi go jeszcze sporo więc na pewno się jeszcze pojawi nie jeden przepis :)
Skład:
-6 płatów lasagne riccia,
-pół opakowania ricotta,
-duża garść szpinaku,
-pół szklanki wody,
-ząbek czosnku,
-około 50g tartego sera,
-sól,pieprz, gałka muszkatołowa,
-łyżka margaryny,
-łyżka mąki,
-pół szklanki mleka,
-pół pomidora,
Przygotowanie:
Płaty lasagne wrzucamy do głębokiej patelni z gotującą się wodą, gotujemy aż zmiękną.
Szpinak zalewamy polową szklanki wody, dodajemy rozgnieciony czosnek, doprawiamy solą i pieprzem.
Gdy szpinak zmięknie dodajemy riccottę i miksujemy razem. Odstawiamy do ostygnięcia.
Masa powinna zgęstnieć. Jeśli nie można dodać odrobinę mąki.
Na każdym z pasów makaronu rozsmarowujemy, dość grubą warstwę masy szpinakowej.
Zwijamy w rulonik.
Układamy w naczyniu żaroodpornym w każdym po trzy ruloniki na plastrach pomidora,
W garnku rozpuszczamy margarynę, dosypujemy łyżkę mąki, podsmażamy.
Dodajemy mleko, przyprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Mieszamy aby nie przypalić.
Sosem zalewamy roladki i zasypujemy tartym serem.
Pieczemy w piekarniku nastawionym do 180 stopni przez 30 minut.
Smacznego.
Jak ja dawno nie jadłam lasagne. U Ciebie prezentuje się niebiańsko :)
OdpowiedzUsuń