" Prosty jak barszcz." - naprawdę? To dlaczego tak wiele osób robi go z paczki, a restauracje podają przelany z kartonika? Dorzucić uszka, posypać majerankiem i na stół. No nieeeee!!!! Tragedia!!
Co roku słyszę na wigilię :" Chcesz barszcz, to sobie go zrób, inaczej z torebki."
Z tego miejsca chciałabym pozdrowić mamę mojego byłego chłopaka i jego rodzinę, którym w pewne święta bezczelnie wypiłam chyba cały świąteczny zapas tej genialnej zupy. Przepraszam, ale to był najlepszy barszcz jaki piłam w życiu. Żałuję, że nie mam na niego przepisu.
Jestem wymagająca, jak przy większości zup. Musi być piękny rubinowy, dobrze doprawiony, łączyć smaki słodki, ostry i lekko kwaśny. Na wywarze z grzybów i odrobiny warzyw. Dodatek chrzanu i czosnku nadadzą mu pikanterii, a octu, utrwali kolor. Musi być cudowny!
Skład:
*1kg buraków czerwonych,
*2 cebule,
*duża garść suszonych grzybów,
*2 marchewki,
*2 pietruszki,
*mały kawałek selera,
*3 ząbki czosnku,
*3 łyżeczki ostrego chrzanu,
*3 goździki,
*2 łyżki octu,
*suszony majeranek,
*2litry wody,
*liść laurowy,
*pieprz, sól, cukier do smaku.
Przygotowanie:
Buraczki umyte, nieobrane wkładamy do naczynia żaroodpornego z jedną nieobraną cebulą. Pieczemy w 190stopniach przez godzinę lub do momentu gdy buraki będą miękkie.
Grzyby płuczemy, dodajemy obraną włoszczyznę, liść laurowy, czosnek, cebulę i gotujemy przez 20 minut.
Do powstałego wywaru dodajemy starte lub zblendowane buraki, chrzan i majeranek. Dokładnie mieszamy i gotujemy jeszcze 15 minut.
Całość przecedzamy przez gazę lub na sitku. No chyba, że lubicie barszcz z "farfoclami" lub "fruktami" jak mówi mój tata :D
Barszcz doprawiamy do smaku solą, pieprzem, cukrem. Na koniec dodajemy octu.
I gotowe :D Smaczności
P.S. Czy barszcz jest prosty to sami oceńcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz