Pages - Menu

piątek, 17 maja 2013

Botwinka!!

To jedna z moich ulubionych zup. Symbol wiosny i pierwszych upałów. Zupa dzieciństwa, z wiecznym problemem- piasku w liściach. Różnych sposobów próbowaliśmy a i tak jakoś nie wychodziło i tak chyba zostanie. Podziele sie przepisem na to barwiące wszystko cudo wiosenne.

Skład:

-2pęczki botwiny z młodymi buraczkami
-4duże buraczki
-4duże ziemniaczki :)
-2ząbki czosnku
-2bobki ziela angielskiego
-okolo200 gram szynki wieprzowej
-spory plaster wędzonego boczku lub kostka rosołowa o smaku bulionu na wędzonym boczku.
-sól,pieprz, ocet lub sok z cytryny do smaku

Przygotowanie:

Boczek kroimy w kostkę obsmażamy.
Wrzucamy do garnka wraz z całym tłuszczem z patelni(tam jest dużo smaku)!
Szynkę kroimy w kostkę i do garnka.
Zalewamy 1,5litra wody.
Dodajemy bobka,pieprz i sól.
Gotujemy mięsny wywar- zbieramy szumy.
Ziemniaki i buracki kroimy w kostkę dodajemy z drobno tartym lub rogniecionym czosnkiem.
Gotujemy z 15minut i dorzucamy dobre umytą i pokrojoną w jaki sposób kto lubi( u mnie drobno) botwinę.
Wlewamy okolo 3łyżeczek octu można zastąpić sokiem z cytryny.
Całość gotujemy aż warzywka będą miękkie.

I można zajadać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz