Czasem i ja, kuchenny maniak, człowiek, który relaksuje się przy garach, nie może znieść siedzenia w kuchni. Jeśli kiedyś przestanę pisać, nie martwcie się i nie wzywajcie policji aby mnie szukała. Przeważnie jest za gorąco aby pichcić lub co nieraz mi się zdarza nie mogę patrzeć na kuchnie, ale to przejściowe. I bardzo szybko wracam- jak zgłodnieje :D
Wracając jednak to przepisów odpowiednich na daną porę roku, łatwych, szybkich i smacznych, chciałabym zaproponować krem z pomidorów na zimno. Coś jak hiszpańskie Gazpacho lecz bez papryki.
Skład:
-duża puszka pomidorów,
-pietruszka,
-marchewka,
-seler,
-bazylia,
-zielone chili,
-około szklanka ravioli lub tortellini o dowolnym smaku,
-sól, pieprz, cukier, oliwa,
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa drobno kroimy małe kawałeczki. Można ( poza pomidorami) warzywka podgotować aby były miękkie, ja wolę jak chrupią pod zębami. Jeśli Wam się dostaną pod protezę to możecie ugotować.
Całość doprawić solą, pieprzem, cukrem i oliwą, dorzucić bazylię.
Dokładnie zblendować na gładką masę.
Ugotować w międzyczasie pierożki.
Podawać z pierożkami, posypane pokrojoną papryczką chili oraz tartym serem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz